Ja zupełnie nie rozumiem jak to się stało, że ta pyszność nie trafiła na mój stół wcześniej?
Najlepsze w batatach jest to, że nie trzeba się specjalnie starać, żeby były pyszne. Pokroiłam je w kawałki (8 na jednego batata), lekko posmarowałam olejem kokosowym i zapiekłam w piekarniku. Trochę za długo, bo się przypiekły mocno, ale nie przypaliły, więc smak był idealny :)
Sosik to śmietana owsiana, łyżka wegańskiego majonezu, granulowany czosnek i pieprz cytrynowy. Pycha :)
Wpis krótki, zwięzły i na temat :D
Ja też późno odkryłam bataty (szczerze mówiąc, pierwszy raz jadłam je tydzień temu :P), ale już wiem, że to miłość na lata <3
OdpowiedzUsuńMam dokładnie te same odczucia :D
UsuńO tak, bataty są idealne w różnych wersjach :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu tyle zwlekałam z ich wypróbowaniem? :P
UsuńTyle razy się już przymierzałam do spróbowania batatów i jakoś nie mogę tego zrobić ;) Odrzuca mnie to, że ma on słodki smak ;)
OdpowiedzUsuńA dla mnie smak jest idealny. Jadłonomia porównuje go do smaku marchewki, ale ja się nie zgadzam. Są mniej słodkie i pasują do nich wytrawne sosy. Mój czosnkowy był strzałem w 10! :)
UsuńNo właśnie ja nie przepadam za marchewką a też słyszałam z kilku źródeł, że tak smakuje i pewnie przez to mi nie za bardzo to pasuje. Ale do odważnych świat należy!! :)
Usuńbataty goszczą u mnie już od wielu lat, teraz jestem szczęśliwa że stały się bardziej popularne bo przez to bardzo staniały, kiedyś za jednego średniej wielkości batata płaciłam 5 zł *.*
OdpowiedzUsuńteż niedawno polubiłam bataty, choć kieeedyś je próbowałam i mi zupełnie nie smakowały, ale smaki się zmieniają, no i umiejętności kulinarne są jakby większe :P
OdpowiedzUsuń