Oto ponownie mój Mąż wpadł do kuchni i zrobił taką pyszność.
Kanapka zawiera: smażoną cebulkę, paprykę, pomidora, sałatę, pieczarki, kiełki rzodkiewki i kiełbasę Tofurky.
Produktów Tofurky byłam bardzo ciekawa i strasznie się cieszę, że kupiłam je w Veganz. Te są o smaku polskiej kiełbasy :) Są dosyć "suche" i samodzielnie nie robią wrażenia... ale w tej kanapce komponowały się idealnie. Czysta, wegańska poezja ;D
A to już ja pałaszująca kolację ;) Po takim obżarstwie chyba się będę turlać... ale co tam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Po sygnale zostaw wiadomość ;) *beep*