W końcu mój Mąż się nade mną zlitował i przygotował mi ją w domu.
Zamiast mąki pszennej użył mixu do wypieków Schar. Niestety mąki bezglutenowe mają to do siebie, że ciasto na nich jest bardziej kruche i suche. Jednak poza tym pizza wyszła pyszna.
Zamiast sera została posypana ścinkami do pizzy Wilmersburger. Nie jestem ich fanką, ale innego substytutu w domu nie było ;) Na pizzy sos pomidorowy z cebulką, pieczarkami i papryką, a dodatkowo czosnkowy sos od "Follow Your Heart".
Było przepyszne ^^
Zachęcam do robienia pizzy w domu :) Dużo zdrowsza, bardzo smaczna i w razie potrzeby bezglutenowa!
A tak wyglądało ciasto surowe :) Pięknie wyrosło na drożdżach.
O, coś czuję że będę próbować. Postanowiłam wytrwać przynajmniej miesiąc na bezglutenowej diecie, a pizzę ostatnio jadałam prawie co tydzień, więc tęsknota za nią prędzej czy później wróci :)
OdpowiedzUsuńkurde, cos sie boje tych gotowych mieszanek, ostatnio kupilam na ryżowy chleb i był epicki zakalec roku Oo cały czas myślę, że kupie po prostu z trzy mąki i zmieszam na chleb/pizze, ale cos mi nie idzie. tylko ciasta bez gluta robię dobre <3
OdpowiedzUsuń