Żeby kotlety wyszły odpowiednio kleiste potrzebujemy najlepiej szklankę ryżu arborio do risotto. Do tego bulion warzywny, pół papryki, szczypiorek, bułka tarta i coś do zagęszczenia (substytut jajka lub jajko jeśli ktoś jest wegetarianinem) oraz substytut sera w ilości 1/3 szklanki (ja użyłam Cheezly mozzarella, ale pewnie i Tavenyr będzie dobry, bo i tak potem prawie nie czuć go w smaku kotleta) startego na tarce.
Ryż gotujemy w bulionie do czasu aż cały się wchłonie i zrobi nam się "papka", a następnie to studzimy. Nie musi być zimne, ale nie może też być gorące. Po ochłodzeniu dodajemy "ser", paprykę pokrojoną w drobną kostkę i poszatkowany szczypiorek oraz substytut jajka i dokładnie mieszamy. Kotleciki formujemy i obtaczamy w bułce tartej. Należy pamiętać, żeby ich nie obracać za szybko na patelni, bo się rozpadną.
Ja je zjadłam z sałatą w śmietanie Valsoia i pieprzem cytrynowym :) Mniam.
Wyglądają fantastycznie!!! Kiedyś robiłam podobne, z dodatkiem sera i odrobiny curry. Koniecznie muszę spróbować tej wersji! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest pyszna :)
Usuńooo własnie to będzie moją kolacją. Szukałam pomysłu na kotlety :D ja polecam z fasoli kotleciki :D
OdpowiedzUsuń