Czegoś takiego nawet ja się nie spodziewałam. Zrobić tradycyjny amerykański eggnog bez użycia jajek? Przecież nawet nazwa nakazuje ich wykorzystanie. Jednak weganie są mistrzami w przerabianiu dań na "wolne od okrucieństwa". Dla mnie taką niedoścignioną mistrzynią jest moja facebook'owa znajoma Rosalie, która tworzy takie wegańskie cuda, że chyba każdemu pocieknie ślinka (sprawdźcie sami pod linkiem :)).
Znalazłam też u Niej przepis na właśnie to cudo. Właściwie zaprezentowała kilka różnych przepisów na eggnog, ale ten najbardziej przypadł mi do gustu (jak widać również mojemu kotu ;)).
Składniki (na dwa duże dzbanki, można je zmniejszyć o połowę jeśli to za dużo, albo nie spodziewacie się gości w najbliższym czasie):
3 szklanki waniliowego mleka sojowego
2 opakowania Extra Firm Silken Tofu (zamówiłam na Allegro)
2/3 szklanki cukru (ja użyłam brązowego)
1/4 łyżeczki soli
1 łyżka proszku budyniu waniliowego
1 szklanka śmietanki do ubijania (może być CreSoy dostępna w Evergreen, ja swoją przywiozłam z Berlina i jest niesamowicie smaczna ;))
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/2 do 1 szklanki rumu (ja dałam całą szklankę)
Łączymy tofu, mleko, cukier i sól za pomocą blendera, żeby masa zrobiła się całkiem gładka. Dodajemy budyń, śmietankę oraz przyprawy. Najlepiej odstawić na jakiś czas do lodówki. Podawać schłodzone.
Jest niesamowite w smaku, ale chyba dałam za dużo rumu, bo już lekko szumi mi w głowie ;)
To ja teraz mam takie pytanie.. :)
OdpowiedzUsuńmożna użyć zwykłego tofu? :>
i kolejne - dotyczące jeszcze poprzedniego przepisu z babeczkami. Jestem w tym momencie leniem i się zastanawiam czy zamiast prażonych jabłek można użyć musu jabłkowego? (:
Obawiam się, że zwykłe tofu będzie za mało kremowe, ale spróbować można (1 opakowanie Silken Tofu to 340g). Natomiast mus jabłkowy do babeczek powinien się idealnie nadać :)
Usuńa link do fejsa mi się nie otwiera :( jakiś błąd
OdpowiedzUsuńSprawdziłam i się okazuje, że ten katalog ze zdjęciami jest dostępny tylko dla znajomych :( A szkoda, bo tam są takie cuda!
Usuńnie ma czegos takiego jak: za duzo rumu, w ogole uwazam ze weganie powinni pic duzo wiecej alkoholu niz reszta spoleczenstwa, tak jak jadacie wiecej tofu, soi itp. W zasadzie jakby ktos wyliczal wege jedzenie, to smialo mozna powiedziec: wodka :) i jeszcze zdrowa, bo z ziaren! chyba przeskocze na wege :)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że dla Ciebie hasło "za dużo alkoholu" nie istnieje ;) Jednak weganizm ma dla mnie też jeden "efekt uboczny" - upijam się błyskawicznie, więc raczej nie ma mowy o piciu więcej, ale za to jaka ekonomiczna jestem ;P
Usuńaha, pozdrow Małą!
OdpowiedzUsuńmęza też w sensie
OdpowiedzUsuńA Moomina to już nie? ;D
Usuńof kors ze tez, jak kota to i psa :)
Usuńśliczna kizia ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Małej :)
Usuńej no świetne!!!! Muszę koniecznie wypróbować! Co do szybkiego upijania, ja mam odwrotnie, odkąd przeszłam na weganizm nie szumi mi szybko w głowie, mogę pić i tańczyć całą noc, czasami tylko pić i nawet nie mam wielkiego kaca ;)
OdpowiedzUsuńO Ty szczęściaro!
UsuńA to Silken Tofu to musi być "firm"? czy mam wybrać "soft"? Bo już sama się pogubiłam w tym wszystkim :D
OdpowiedzUsuńNajlepiej "firm", ale jeśli masz "soft" to spokojnie tez się nada ;)
Usuń