Happy Cow

HappyCow's Compassionate Healthy Eating Guide

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Za co weganie kochają TESCO

Bycie weganinem lub wegetarianinem robi się na szczęście coraz łatwiejsze, a dostępność produktów zastępujących to do czego jesteśmy przyzwyczajeni jest coraz większa. Spokojnie można kupić parówki sojowe, wędliny lub pasty wegetariańskie do smarowania pieczywa. Wybór jest coraz większy i coraz smaczniejszy. Gdy 8 lat temu przechodziłam na wegetarianizm można było od czasu do czasu dostać parówki sojowe w puszcze, które niestety smakiem przypominały zmielony papier toaletowy. Te parówki, które kupuję teraz są tak smaczne, że zdołały do siebie przekonać nawet kilka osób na co dzień jedzących mięso. Niestety często ceny tych produktów są zaporowe. Mam przyjaciółkę, która bardzo by chciała zastąpić mleko, mlekiem ryżowym, sojowym lub owsianym, ale za każdym razem jak widzi, że ma wydać 10 zł za karton to robi jej się słabo. Na szczęście to też powoli ulega zmianie. W "Biedronce" można kupić mleko sojowe za 4 zł. Poczekam aż to samo stanie się z pozostałymi produktami. Tymczasem zostałam mile zaskoczona wczorajszą wizytą w TESCO. Nie kupiłam za dużo, ale sprawdziłam i sporo produktów jest dla mnie wskazanych! :)
Olbrzymim zaskoczeniem był dla mnie krem do smarowania pieczywa orzechowo-czekoladowy, całkowicie wegański. Jest również wersja czekoladowa, ale ona niestety wegańska już nie jest. Krem kosztuje 4,50zł za 400g co bynajmniej nie jest odstraszające.


Udało mi się też zakupić deser sojowy z brzoskwinią bardzo dobrze imitujący jogurt. Zdarzyło mi się jeść "jogurty" z rokitnika, ale nie smakowały mi szczególnie. Ten deser jest więc miłą odmianą. Cena ani zachęca, ani odstrasza - 4 zł za dwa deserki. Drożej niż normalny jogurt, ale też taniej niż deserki Valsoia (również dostępne w TESCO).



Ostatni zakup ucieszył mnie najbardziej, a właściwie drzemiące we mnie dziecko :) Przechodząc na wegetarianizm miałam okropny dylemat związany z żelkami. Uwielbiałam je, ale żelatyna w składzie eliminowała je całkowicie z mojej diety. Oczywiście po kilku latach na rynek weszły żelki misie dla wegan bez żelatyny, na sokach owocowych, ale to nie ten smak. Również żelki fasolki dostępne w Empiku ratują sytuację, ale zabijają ceną. Możecie sobie tylko wyobrazić jaka była moja radość, gdy przy ścianie żelków na wagę w TESCO znalazłam też takie beż żelatyny :) Kupiłam ich wielką torbę i chociaż niezdrowe, sztucznie barwione i ze sztucznym smakiem, to jednak radość sprawiły mi ogromną.


Było jeszcze wiele innych produktów, które nadają się dla wegan, ale aktualnie spiżarnie mam pełną, a w dodatku czekam na zamówione zakupy w Evergreen, więc nie szalałam za bardzo. Polecam jednak sprawdzać produkty, bo na pewno jeszcze nie wszystkie wyłapałam i jest ich tam dużo więcej :)

      

13 komentarzy:

  1. Te parówki w puszce nadal można kupić, a powinni zakazać produkcji czegoś tak obrzydliwego. Poważnie, jak to się utrzymało na rynku tyle lat? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mówią "jak się nie ma co się lubi..." ;D U mnie w mieście tylko takie można dostać. Ja się zaopatruję w Koszalinie, ale jak ktoś nie ma możliwości to i tymi się zadowoli ;P Chociaż paskudne są strasznie.

      Usuń
    2. Kiedyś to jeszcze- jak kosztowały 5 złotych, ale teraz kosztują 10 :D. W ogóle, przykro to mówić, ale większość sojowych produktów Orico (poza kostką, kotletami, granulatem), jest moim zdaniem paskudna. Kupiłam przed przejściem na weganizm "przysmak sojowy" (zawiera białko jaja) i miał zapach i smak papieru. Po prostu fuj. Z gotowców najlepsze pasztety robi Sante i marka własna Carrefour (1,90 zł!) :).

      Usuń
    3. Pasztety ma też fajne Primavika! A tym, że marka Carrefour ma takie cuda to mnie zaskoczyłaś zupełnie! Dzięki, na pewno tam zajrzę.

      Usuń
  2. jak się nazywają te żelki ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mają nazwy, są na wagę :P Taki duży regał u nas stał (nie wiem czy nadal stoi, dawno nie byłam w Tesco) i tam jest spory wybór. Trzeba czytać skład ;)

      Usuń
    2. a to nie jest przypadkiem firma candy king?

      Usuń
    3. Nie mam pojęcia, to wpis sprzed dwóch lat ;)

      Usuń
  3. ciasto francuskie mają wege, śliwki w czekoladzie (uwaga, nie wszystkie) pierniczki w gorzkiej czekoladzie, chhipsy solone i wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeele innych produktów

    OdpowiedzUsuń
  4. tesco ma wiele wegańskich produktów- spody od pizzy, ciasto francuskie, pierniki w gorzkiej czekoladzie, śliwka w czekoladzie, wafelki (rzadko dostępne) cukierki, napój czekoladowy...byle trafić do dobrze zaopatrzonego tesco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli chodzi o BIO i wegańskie jogurty to nr 1 to Sojade

    OdpowiedzUsuń

Po sygnale zostaw wiadomość ;) *beep*