Dzisiaj zrobiłam obiad zainspirowany tym przepisem, który podpatrzyłam u Matki Weganki. Niestety mąka kukurydziana nie należy do moich przysmaków. Poza tym przepis jest szybki w przygotowaniu i bardzo smaczny.
Wprowadziłam kilka małych zmian. Użyłam śmietany Valsoia, którą uwielbiam do gotowania zamiast przygotować własną (ach, to lenistwo ;)). Wymieszałam słodką i ostrą paprykę i użyłam jedną większą cukinię zamiast dwóch średnich ;P Poszalałam.
A teraz zabieram się za drugie podejście do sernika z tofu :) Mam zamiar nim poczęstować gości. Ciekawe czy im przypadnie do gustu.
Uwielbiam Cię i Twoje przepisy :) ślinka mi leci.
OdpowiedzUsuń:***** Dziękuję. Za ten przepis trzeba akurat dziękować Matce Wegance.
Usuń