Oto obiecywane od jakiegoś czasu babeczki. Kolejny przepis z "Vegan Cupcakes Take Over The World".
Są zielone i nieco inne od oryginalnego przepisu oraz przepyszne :)
Składniki:
1/2 szklanki jogurtu sojowego (najlepiej naturalny)
2/3 szklanki mleka ryżowego (ja zrobiłam z sojowym)
1/4 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1/3 szklanki oleju rzepakowego
1/2 łyżeczki ekstraktu migdałowego (kolejna zmiana - dodałam pomarańczowy)
1 i 1/4 szklanki mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
3 do 4 łyżeczek sproszkowanej zielonej herbaty matcha
1/4 łyżeczki soli
3/4 szklanki cukru
Piekarnik podgrzewamy do 180oC na termoobiegu.
W dużej misce mieszamy jogurt, mleko, ekstrakt z wanilii, olej i ekstrakt migdałowy (lub jak w moim przypadku pomarańczowy), do momentu aż wszystko nie stworzy jednolitej masy. Wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, herbatę matcha, sól i cukier. Mieszamy wszystko dokładnie aby nie pozostały grudki. Wypełniamy foremki do babeczek i wstawiamy do piekarnika na ok. 20 minut.
Polewa:
2 łyżki margaryny
1 szklanka cukru pudru (ja spróbowałam z 1/4 szklanki syropu z agawy i też wyszło ;))
1/8 do 1/4 łyżeczki herbaty matcha
1 do 2 łyżek mleka ryżowego (ponownie sojowe)
1/4 łyżeczki ekstraktu migdałowego (u mnie waniliowy)
Kropelka ekstraktu waniliowego (nie dodawałam dodatkowej kropelki ;))
Margarynę ugniatamy widelcem, następnie miksujemy z cukrem pudrem (lub syropem z agawy), aby utworzyła się sypka mieszanka. Ubijamy ją z mlekiem i ekstraktami (w moim przypadku z jednym). Jeśli będzie za gęsta dodajemy więcej mleka.
Nakładamy ją na babeczki dopiero jak całkiem wystygną! Ja jeszcze posypałam ją przyprawą do dań słodkich (skórka cytrynowa, kardamon, cynamon, goździki, mięta, ekstrakt z kurkumy) - super pasuje.
Polecam wypróbować przepis, bo łatwy, szybki i bardzo smaczny :D
jaki czad, zielone! :) fajnie wygladaja
OdpowiedzUsuńA jak smakują :D
Usuńa co to za ekstrakty? gdzie to kupić ;p czy chodzi o aromaty migadłowe, waniliowe?
OdpowiedzUsuńi gdzie tą herbatę kupujesz? :)
(ja zawsze z pytaniami przylezę, ale chcę koniecznie zrobić, wyglądają pycha! a właśnie chce mi się czegoś słodkiego z jakimś kremem ;p)
Ja ekstrakty kupiłam w Piotrze i Pawle, ale spokojnie aromaty do ciast się nadają, tylko trzeba uważać i nie dodać ich za dużo ;) Herbatę kupiłam w sklepie z herbatą na wagę. Nie wiem czy jest wszędzie dostępna (ja kupiłam w Słupsku), ale zawsze w najgorszym wypadku zostaje Allegro ;)
Usuńa czym się te ekstrakty różnią? bo aromaty są na bazie olejów, ale widziałam też czasem w sklepach takie cosie na bazie alkoholu
UsuńNo właśnie ekstrakty są na bazie alkoholu :)
Usuńa no tak, jeszcze jogurt sojowy musze kupić, damn!
OdpowiedzUsuńAle pycha ;)
OdpowiedzUsuńYhym :D
UsuńWhiness - wybacz, ale niechcący skasował mi się Twój komentarz :((( Babeczki mają ciekawy smak, są takie... sama nie wiem, smaczne i inne :P
OdpowiedzUsuńYum! My goodness, that looks absolutely delicious! Makes me wonder if I have any matcha left...
OdpowiedzUsuńHave you ever tried these? Yummy :)
Usuńzrobiłabym, ale obiecuje sobie ciągle, ze koniec ze słodyczami...
OdpowiedzUsuńAle to z zieloną herbatą, właściwie to zdrowe ;)
Usuń:D :D :D Tak, to zdecydowanie dobre wytłumaczenie. W zasadzie, to nawet herbata podana w formie muffinki :D :D :D
UsuńMuszę kupić herbaciany proszek i tak sobie "zaparzyć" :)
O widzisz jak doskonale rozumiesz moje intencje :D
Usuńwyglądaja na bardzo mięciutkie w środku.
OdpowiedzUsuńI takie są :)
Usuńmuszę się zmotywować i wykonać :) wygląda pysznie :D
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam :)
Usuń