Plusy kapusty włoskiej:
- Mała zawartość tłuszczów nasyconych
- Mała zawartość sodu
- Bardzo wysoka zawartość wapnia
- Wysoka zawartość żelaza
- Bardzo wysoka zawartość witaminy C
- Wysoka zawartość białka
- Mała zawartość tłuszczów
- Bardzo wysoka zawartość błonnika
- Brak cholesterolu
- Mała zawartość witaminy A
Jeszcze jeden plus został pominięty - kapusta włoska jest pyszna :) Można z niej zrobić bardzo smaczne kotlety.
Składniki:
Pół średniej główki kapusty
Miseczkę kurek (nie wiem ile dokładnie, kurki zbierane w lesie, nie ważone ;))
Mielone siemię lniane (około pół szklanki)
100g substytutu sera (u mnie Sheese o smaku Cheddara z ziołami)
Por
Przyprawy (sól, pieprz, pieprz cytrynowy)
Bułka tarta, olej
starty Sheese
drobno posiekane kurki
por (biała część) drobno poszatkowany
Kapustę gotujemy (najlepiej na parze, ale jak nie ma możliwości można ugotować normalnie). Jedyny błąd jaki zrobiłam to po ugotowaniu za słabo ją poszatkowałam. Właściwie kapuchę można było zetrzeć na tarce. Chodzi o to, żeby jej kawałki były jak najmniejsze.
Drobno pokrojone kurki dusimy na patelni aż odparuje trochę wody. Gdy wystygną mieszamy je z kapustą. Na patelni podsmażamy pora. Siemię lniane zalewamy ciepłą wodą (ok. 1/4 szklanki). Dodajemy je i pozostałe składniki do kapusty. Mieszamy i formujemy kotleciki. Obtaczamy w tartej bułce i smażymy. Najlepiej żeby kotlety były małe (oczywiście ja zrobiłam kolosa ;)).
Mniejsze kawałki kapusty wyglądałyby lepiej, ale smak i tak jest świetny :)
Zapomniałaś jeszcze, że kapusta jest prawie pozbawiona kalorii i można jej zjeść tonę bez skutków ubocznych! :) Kotlety fajne!
OdpowiedzUsuńJakoś nie przywiązuję wagi do kaloryczności, ale masz 100% racji :D Senk ju!
Usuńa jak ze smażeniem? Masa trzyma się kupy? :) Mi się zwykle takie miksy rozpadają...
OdpowiedzUsuńCałkiem nieźle się trzyma, ale trzymałoby się lepiej, gdyby kapusta była bardziej poszatkowana na mniejsze kawałki, wtedy siemię lniane idealnie to łączy.
UsuńKurczę, super wyglądają te kotlety, a pewnie jeszcze lepiej smakują. :) Mam nadzieje, że uda mi się kupić jakąś małą kapustę. A kurtki podeślij mi ;P
OdpowiedzUsuńWyganiam Cię do lasu! Teraz jest ich wysyp ;)
UsuńCzy tylko ja jestem takim nieudacznikiem kotletowym, że od ryżowych po kolety z kalafiora - dosłownie wszystkie mi się rozpadają lub łamią? :D
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty ;) Strasznie dużo czasu zajęło mi ogarnięcie tematu, a i tak zdarzają mi się wpadki i zamiast kotletów wychodzi papka ;D
Usuń